czwartek, 12 lipca 2012

Bo święta narodowe należy obchodzić...

10 lipca miały miejsce dwa doniosłe jubileusze: 27 miesięcznica tragedii smoleńskiej, oraz 59te urodziny Magdy Gessler. Niestety, oprócz tego że czułam zapach siarki w powietrzu, nic tego dnia nie wskazywało że to właśnie te wydarzenia powinnam świętować... No i zapomniałam... Dlatego nie było żadnej urodzinowej golonki dla Gesslerowej, ani żadnej Traz Polski dla Smoleńska... Ale przecież tak całkiem nie mogę zignorować tych dwóch uroczystości. Po czasie, ale jakoś należy je uczcić: wołowina w sosie chrzanowym - ostra jak język Magdy Gessler, patriotyczna niczym krowa wypasiona na polskiej trawie i chrzan z czarnej polskiej ziemi...



Wołowina w sosie chrzanowym:
30 dkg polskiej wołowiny (np. z udźca)
2 średnie korzenie polskiego chrzanu
150 ml polskiej śmietany
0,5 litra bulionu (wołowego lub cielęcego)
sól, pieprz, majeranek, kilka kropel cytryny

Wołowinę kroimy w większe kawałki, oprószamy mąką, obsmażamy na oliwie. Przerzucamy do rondelka w którym będziemy dusić sos, zalewamy bulionem.Dusimy dopóki mięso nie zmięknie. Dodajemy potarty na drobnych oczkach chrzan - dusimy jeszcze chwilę. Doprawiamy do smaku i zabielamy śmietaną.







Danie proste, sycące i dodatkowo wyszukane. Przyrządzone tylko z polskich produktów - tak aby zarówno narodowcy, jak i mega czułe kubki smakowe Magdy G. były usatysfakcjonowane.

A kolejny jubileusz równo za miesiąc - 49. urodziny Makłowicza... Jak myślicie, co Robert chciałby dostać w prezencie???








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz